Wytwórnia roku [Podsumowanie roku #2]

W tej kategorii najmniej niespodzianek, jak zwykle z resztą. Oprócz pojedynczych wyjątków, wszystkie najlepsze tegoroczne krążki zostały wydane w tych pięciu wytwórniach. Ekspansja minilabelów została powstrzymana, ale też nie grozi nam monopol jednej marki.

5. Alkopoligamia.com

Na miejscu piątym wytwórnia Mesa, u której jak zwykle jakość nie idzie w parze z ilością. Cztery wydawnictwa to niewiele, jednak żaden z tych materiałów poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Solowe materiały Mesa, nielegal Kuby Knapa oraz EP-ka Wdowy to materiały, których nie powstydziłaby się żadna czołowa wytwórnia. Dodajmy do tego "żbiczą" składankę "Klaser vol.1 " i mamy całkiem ładną gromadkę, która zasługuje na pochwały.

4. Step Records

Kilka dobrych i ciekawych materiałów (m.in. "Głodni z Natury" , "Zaraza") , kilka solidnych albo chociaż z dużym sukcesem komercyjnym ("Dowód Rzeczowy nr 3") . Jednak z tego ogromu blisko 20 wydawnictw niektóre "kwiatki" deprecjonują wytwórnię jako poważnego gracza. Nie wiem kto podpowiadał szefom wydawnictwa, ale oby nigdy nie wydano już czegoś takiego jak "Że życie ma sens" Zbuka, czy "Jeden W Maratonie" Sulina.

3. Aptaun Records

Również jakość ustąpiła ilości, jednak trochę Pyskatemu wydać się udało. Oprócz flagowego "Teraz" autorstwa Te-trisa i Pogza warto zwrócić uwagę na "Pas Oriona" od duetu Planet ANM/Eljot Sounds , który to krążek namieszał trochę w playlistach fanów rapu. Aptaun rozwija się prężnie, zwiększając liczbę wydawanych produkcji, miejmy nadzieję, że ichniejsza hossa nie przeminie.

2. Asfalt Records

Czyżby Asfalt wracał ponownie do roli rozdającego karty w hip-hopowym przemyśle w naszym kraju ? Tego stwierdzić jednoznacznie nie można, jednak ten rok był wyjątkowo udany dla tytusowego labelu. "HAOS" okazał się płytą co najmniej kiepską, jednak wytwórnia zrobiła co miała zrobić - sprzedała 30 tys. i panowie otrzymali platynę. Oprócz tego udany debiut Zoraka, no i oczywiście Rasmentalism, który jak wiemy zaprezentował nam wydawnictwo niesamowicie ciekawe i równe, co będzie miało z pewnością odzwierciedlenie w podsumowaniach roku.

1. Prosto Label

Wybór skrajnie oczywisty, myślę, że dla każdego. By nie wymieniać płyt słabszych: KęKę, VNM, Sokół oraz Marysia Starosta, Solar/Białas, krążek od Potwierdzonego Infa. Kto nie chciałby mieć tak mocno obsadzonej ekipy ? Przekrój mentalno-brzmieniowo-treściowy ogromny, tak jak i ogromna ilość świetnego rapu. Po uprzednim słabszym roku Prosto wraca na tron, ale czy kogoś to dziwi ?